W planach mieliśmy autobus z Mersing do Johor Bahru, przejście granicy i autobus do Singapuru, ale w porcie złapaliśmy busik bezpośrednio do Singapuru. Może trochę drożej (50RM za osobę ), ale na pewno wygodniej. Jechaliśmy 2 godziny , na granicy musieliśmy wysiąść z bagażami, odprawa, w miarę szybka, bezproblemowa, potem bus zawiózł nas do centrum. Mieszkamy w hotelu Hilton na Orchard Road. Popołudniu podjechalismy do chińskiej dzielnicy, niestety świątynie , które chcieliśmy zwiedzić były już zamknięte. Jedzenie w tajskiej knajpie, bardzo dobre, ale ceny nie malezyjskie :((( . Potem do Marina Bay, wieczorny Singapur robi wrażenie. O 20-tej pokaz światło i dźwięk. Wróciliśmy metrem (1,70S$, cena jak w Malezji tylko waluta inna )do naszej dzielnicy, na zakończenie dnie tradycyjnie Hard Rock Cafe, a tu niespodzianka, grał jakiś miejscowy zespół. Super bawiliśmy się. Na koniec zaśpiewali Bohemian Rhapsody, rewelacja.